Internet Rzeczy to szansa polskiej gospodarki
Obok sztucznej inteligencji i Big Data, Internet Rzeczy postrzegany jest jako kolejna technologia, która zmieni świat. Firmy analityczne prognozują, że do 2020 roku do sieci będzie podłączonych ponad 20 miliardów urządzeń, a do 2025 będzie ich już 50 mld. Nie powinno to być zaskoczeniem, bo któż nie chciałby wiedzieć więcej albo reagować szybciej.
Internet Rzeczy (IoT) to komunikacja między urządzeniami bez konieczności udziału człowieka. To może być czujnik, który sam coś mierzy, ale też urządzenie wykonawcze jak żarówka, spryskiwacz czy pojazd. Z biznesowego punktu widzenia to możliwość kolekcjonowania ogromnej wiedzy o rzeczywistym świecie - maszynach, drogach, rzekach, kominach, czy nawet ludziach i parametrach ich zdrowia. Według danych zebranych przez Ministerstwo Cyfryzacji kulminacyjny moment adopcji IoT na świecie to rok 2020. Oznacza to, że Polska i krajowi przedsiębiorcy stoją przed ostatnią szansą dołączenia do wyścigu o najwyższą stawkę.
Łatwy dostęp do tak szerokiej informacji pozwala tworzyć całkowicie nowe usługi i modele biznesowe często w zaskakująco tani sposób – wyjaśnia w rozmowie z Business Insider Polska Leszek Maśniak, przewodniczący grupy roboczej ds. Internetu Rzeczy przy Ministerstwie Cyfryzacji. I dodaje, że mądrze użyta technologia pozwoli usunąć lub co najmniej zredukować wiele problemów.
Cały artykuł znajdziesz: tutaj!
Autor wpisu / Partner wpisu:
Paulina Szkoła